Bardzo aktywna starsza kobieta lubiła jeździć na rowerze. Niestety nieostrożność kierowcy samochodu wyłączyła poszkodowaną z aktywnego trybu życia.
Do wypadku doszło w skutek wymuszenia przejazdu przez samochód osobowy skręcający w lewo z drogi podporządkowanej. Nie zachował on szczególnej ostrożności oraz nie upewnił się co do możliwości bezpiecznego przejazdu. Doprowadziło to do zderzenia z nadjeżdżającą rowerem starszą kobietą. W wyniku wypadku poszkodowana upadła na ulicę doznając stłuczenia okolicy potylicznej oraz złamania kości piszczelowej. Z miejsca zdarzenia kobietę zabrała karetka. W szpitalu zdecydowano o operacyjnym leczeniu złamania z użyciem śrub stabilizujących kość. Po przeprowadzonej operacji konieczna była długa rehabilitacja.
Z prośbą o pomoc w uzyskaniu odszkodowania kobieta zwróciła się do naszego biura już w trakcie rehabilitacji. Po zgłoszeniu roszczenia do ubezpieczyciela, wypłacił on 10 tys. zł tytułem kwoty bezspornej. Jako że leczenie nie było zakończone a kobieta nadal wyłączona była z aktywnego trybu życia, który prowadziła przed wypadkiem, propozycja ugody ze strony towarzystwa ubezpieczeniowego nie wchodziła w grę. Kilka miesięcy później, kiedy poszkodowana zakończyła leczenie, rozpoczęliśmy negocjacje ugodowe z towarzystwem ubezpieczeniowym. W ich wyniku udało się doprowadzić do zawarcia ugody w łącznej kwocie 20 tys. zł – tj. dopłata 10 tys. zł.