Do zdarzenia doszło na jednym z większych węzłów komunikacyjnych w Warszawie.
W 2015 roku jadący do pracy mężczyzna kierując samochodem osobowym został najechany przez ciężarówkę. Sprawca nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu poszkodowanemu w momencie zjazdu
z wiaduktu. W następstwie czego doszło do bocznego zderzenia pojazdów. Ranny kierowca pojazdu osobowego został przewieziony do szpitala gdzie zdiagnozowano zwichnięcie stawu biodrowego oraz złamanie kości udowej i uszkodzenie więzadła krzyżowego. Konieczne było zastosowanie leczenia operacyjnego oraz długa rehabilitacja.
Po pół roku od wypadku poszkodowany zwrócił się do naszego Biura z prośbą o pomoc w uzyskaniu odszkodowania. Towarzystwo ubezpieczeniowe skierowało mężczyznę na komisję lekarską i po jej przeprowadzeniu ustaliło zadośćuczynienie w wysokości 28 tys. zł. Zaproponowano również zawarcie ugody poprzez dopłatę 7 tys. zł. Uważając tą propozycję za niesatysfakcjonującą podjęliśmy próbę odwołania i negocjacji wysokości kwoty ugody. Ubezpieczyciel nie widział jednak podstaw do zmiany swojej propozycji. Ze względu na to, że klient nie był zainteresowany procesem przeciwko ubezpieczycielowi postanowiliśmy zatem przekazać sprawę na drogę negocjacji przed sądem. W ich wyniku ugoda została zawarta na kwotę 32 tys. zł. Łączenie w wyniku działań naszego Biura poszkodowany otrzymał 60 tys. zł. od ubezpieczyciela sprawcy wypadku.